Teraz o jedwabiach do włosów:
Green Pharmacy jedwab w płynie:
Używam go na włosach na długości od brwi w dół, po same końce. 1) Po umyciu nałożony na wilgotne jeszcze włosy jedwab troszeczkę zmniejsza puch na moich włosach (po myciu bardzo się puszą jak wysychają). 2) Na ten puch: lekko wygładza.
Bardzo wydajny nie jest ale też nie kończy się szybko, kupuję go w drogerii Natura.
Wyciskam na dłoń 3-6 razy i masuję we włosy.
Z każdym kolejnym dniem włosy są ładniejsze, gładsze, odżywione - ALE efekt koczy się wraz z myciem.
Opinia: DOBRY, ładnie pachnie i potrafi nawilżyć moje włosy - a to wyczyn :) ale będę szukać czegoś lepszego.
EDIT: coś zmienili w składzie chyba bo już nie jest taki dobry na moje włosy a i nie ma już tego fajnego zapachu.
Biosilk silk therapy
Kiedyś sporadycznie go używałam. Moje włosy były po nim tak piękne...do 5 może 10 minut później był puch i suche gałęzie.
Myślałam że to wina za małej ilości więc brałam go więcej i częściej - to samo + przetłuszczenie w niektórych miejscach.
Doczytałam się później że ma w sobie alkohol (dużo) - on powodował te wysuszenie.
I tak - więcej po niego nie sięgnęłam.
btw: nr. 1 w Polsce? wtf? kiedy? za co?
Opinia: PIC NA WODĘ - FOTOMONTAŻ. Nie kupujcie, jak już mówiłam w innym poście - coś co się musi tak dużo reklamować nie zdziała cudów.
Może jak zmienią skład w bezalkoholowy to się zastanowię czy TA
nowa formuła będzie ok i warta kupienia.