Aktualizacja kosmetyczna.
Jako całość do zdjęcia pozują też: szczotka tangle teezer (czarna), Verona, Ingrid (czarno-różowa) gubka do włosów z rajstop oraz 2 invisibobble.
[ Jeżeli o gumki invisibobble chodzi TO:
nigdy bym ich nie kupiła, nie widzę dlaczego są aż tak zachwalane. Ot kabelkowe gumki. Mam je bo... znalazłam :) najpierw jedną, później drugą - fajnie że obie czarne. ]
A teraz!
Co ważne - we wcześniejszej części nie brałam pod uwagę nr 3 - teraz wzięłam bo ... nadal jest. Dosłownie końcówka. Biorąc pod uwagę że liczę wszystkie kosmetyki (nawet nr 7 którego jest na 2 użycia?) To jest sukces :)
Ogólnie można powiedzieć że kosmetyków mam teraz do włosów mniej.
Minimalizm ~
niech będzie ze 14 lub 13 o ;)
1. Suchy szampon batiste cherry
2. Babuszka agafia mydło cedrowe do ciała i włosów
3. Szampon schauma mirror gloss (końcówka)
4. Odżywka d/s nivea strait & gloss
5. Odżywka b/s wella frizz control (końcówka)
6. Kuracja isana professional oil care (końcówka)
7. Maseczka do włosów keratyna joanny (malutka, dodawana do farby, działa)
8. Maska ziaja kozie mleko
9. Jedwab green pharmacy
10. Olej z orzechów włoskich nierafinowany
11. Kozieradka
12. Eliksir wella sp luxe oil elixir olejek do włosów
13. Olejek l'oreal mythic oil
14. Cement termiczny keraste
15. Perfumy do włosów fm
CO Z TYM ZROBIĆ?
Na zdjęciu wyżej, kosmetyki z których nie jestem zadowolona i wolałabym żeby już się skończyły.
3 - zużyję, porównam ją do mojego obecnego hitu (2) jako odskocznia.
5 - zużyję jako odżywka d/s gdy nivea dobije dna.
6 - biorę ją na basen jako środek ,,po".
9 - dam szansę sprawdzenia się jako zabezpieczacz końcówek podczas mycia.
