Etykiety

Szukaj na tym blogu

sobota, 30 stycznia 2016

NDW 5

Jakich kosmetyków użyłam?
Nr
1. Olej kokosowy bezzapachowy
2. Nacomi olej z czarnuszki
3. Odżywka Garnier oil repair 3
4. Mydło cedrowe B. Agafii
5. Biowax maska bambus i olej avocado

+6. Płukanka z szałwii (Kawon, Liść szałwii)


Jak dokładnie?

1. Na godzinę przed myciem nałożyłam nr 1
2. Chwilę później na sam skalp nałożyłam nr 2
3. Zmoczyłam włosy i dodałam na długość troszeczkę nr 3, wmasowałam i spłukałam
4. Umyłam skalp nr 4.
5. Na długość nr 5, wmasowałam i spłukałam.
6. Polałam całe włosy i skalp Jeszcze ciepłą szałwią. Owinęłam włosy turbanem z mikrofibry. Poszłam spać z lekko wilgotnymi rozpuszczonymi włosami.
Efekty?
Rano, zaraz po wstaniu w dziennym świetle bez flesza.
Strąki jeszcze wtedy bardzo zbite.
Wieczorem, sztuczne światło i flesz: 
Już lepiej wyglądają. 



 Jak wyszło?

Wreszcie użyłam oleju kokosowego :) bardzo się go bałam. Najpierw efektu bo przecież mam wysoko-porowate raczej. Później ceny w jakimś eko-sklepie. No i dorwałam w biedronce. Super się go rozgrzewa w dłoniach i nakłada :) Niestety nie umyłam włosów na długości i zastałam rano przez to błyszcząco-tłustawe strączki których, na szczęście nie było widać w warkoczu. Czarnuszkę próbuję na skalp bo do twarzy nie koniecznie się u mnie sprawdza. Bambusa i avocado już niewiele zostało - i dobrze bo nie przypadł mi do gustu. Jest zbyt obciążający i zarazem za lekki (pod spodem zdrowa warstwa i pusząca się warstwa wierzchnia).  Jednak dzięki niezmyciu oleju czuję prawdziwe nawilżenie włosów.
Szałwii nie było czuć na włosach jak już wstałam - tylko maskę b&a.

+Nawilżenie, nabłyszczenie
- Strączkowanie [które mam nadzieję wyeliminuję następnym razem dzięki umyciu całych włosów]

niedziela, 24 stycznia 2016

NDW 4


Jakich kosmetyków użyłam?
Nr
1. Mydło cedrowe B. Agafii
2. Odżywka Garnier oil repair 3
3. Maska Perfect.me frizz stop & keratin repair

A w kolejności to było tak: (3 kroki):




nr 3 prezentuje się tak:



Jak dokładnie?

1. Umyłam dwa razy skalp nr 1.
2. Nałożyłam nr 2 na długości i rozczesałam palcami włosy, potrzymałam chwilę i spłukałam.
3. Nałożyłam nr 3 i potrzymałam z 5 min. Spłukałam. Owinęłam włosy turbanem z mikrofibry. Poszłam spać z lekko wilgotnymi włosami.

+ Następnego dnia zabezpieczyłam końce jedwabiem green pharmacy.

Efekty?

Kolejny dzień w sztucznym świetle bez flesza.
(Te antenki to wieszaki :p Nadal szukam miejsca na zdjęcie)


 Jak wyszło?

Zaciekawiła mnie ta maseczka bo mam problem właśnie z tym puszeniem się włosów. Całkiem dobrze spełnia zadanie choć nie jest to efekt wow. Myślę że wystarczy mi na 3 użycia. Zapach jest po prostu ładny, ot kosmetyczny. Konsystencja jest dobra a cała saszetka kosztuje niecałe 2 zł w biedronce więc warto chociaż spróbować czegoś nowego (są 3 wersje: frizz stop, oil repair i repair color) i na oil się właśnie też skuszę). 
Udana NWD :)


Edit: Saszetka wystarczyła ogółem na 2 użycia i za drugim razem nie ogarnęła już puchu :p trudno.
W sumie nie żałuje zakupu bo zawsze to urozmaicenie i nowość :)

czwartek, 21 stycznia 2016

Picie pokrzywy

21 stycznia
Od dziś piję pokrzywę
(sypka, posiekana tzw. zioło pojedyncze)

Raczej to będzie 1 szklanka dziennie z 1 łyżki.
Mam nadzieję na szybszy wzrost włosów i z czasem polepszenie kondycji :)
Efekty opiszę za jakiś czas.

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Warkocz podpinany od góry, kwiatek z włosów, harigami koczek, kok z wypełnieniem

Chciałabym układać sobie włosy na różne sposoby.
Od czasu do czasu będę wrzucać post z fryzurką która mnie zainteresowała ( i wyszła :)
Chcę być na bieżąco więc wrzucam te co do tej pory udało mi się zrobić.

Warkocz podpinany od góry (taka nazwa chyba pasuje)
[Już dawno go robiłam więc zupełnie inne mam teraz włosy. Może to zaktualizuję]

Kwiatek (różyczka) z włosów
[Też jakiś czas temu to było]

Harigami koczek
 (po prawej po rozpuszczeniu - ładnie końcówki się pokręciły)
moje harigami:

Kok z wypełnieniem:
(Bardzo mi się spodobał :) tylko na zimę się trochę nie nadaje)
 

Tak wygląda: (+kolczyki)


niedziela, 17 stycznia 2016

NDW 3

Jakich kosmetyków użyłam?
Nr
1. Nacomi Olej z Czarnuszki
2. Odżywka Garnier oil repair 3
3. Maska Biowax orchid

A w kolejności to było tak: (3 kroki):

Jak dokładnie?

1. Na suche włosy przed myciem nałożyłam nr 1.
2. Nałożyłam nr 2 i rozczesałam palcami włosy, potrzymałam chwilę i spłukałam.
3. Nałożyłam nr 3 i potrzymałam z 10 min. Spłukałam. Owinęłam włosy turbanem z mikrofibry. Poszłam spać z lekko wilgotnymi włosami.

Efekty?

Kolejny dzień w naturalnym świetle bez flesza.

 Jak wyszło?

Dzisiejsza NWD była bez szamponu i niestety odczuwam ten brak przyklapniętymi włosami na głowie.
[Czyli odzywka avocado & karite garniera nadaje się do mycia odżywką ale oil repair 3 już nie] 
Długość jest podzielona bo zdrowa warstwa pięknie lśni a wierzchnia, zniszczona jest sianowata. Pierwszy raz użyłam oleju z czarnuszki do włosów i chyba mogę porównać do go oleju lnianego :) Może zagości u mnie tylko do włosów? Bo do twarzy (miał być) tak sobie działa. 
Może następna niedziela będzie jeszcze bardziej znikoma i ograniczę się do 1 czy 2 produktów?

edit: popołudniu zauważyłam łupież :\ masakra. Muszę dziś oczyścić skórę głowy i nie nakładać na nią nic, ew płukankę - zobaczymy.
[Sytuacja opanowana, po umyciu już ok]


niedziela, 10 stycznia 2016

Olejki do twarzy

Już pisałam o tym jak olejkować twarz 
http://kukuniopinie.blogspot.com/2016/01/problem-olejkowania-skory-czy-suchosci.html
teraz napiszę jakie mam doświadczenie z olejkami.

1. Amincer Argan Gold - olejek arganowy
2. Stara Mydlarnia Argan & Neroli - olejek arganowy, neroli i wit. E
3. Etia Olej Jojoba Gold - olejek jojoba i wit. E i F 
4. Nacomi Olej z Czarnuszki 


Jak je oceniam?

1. Amincer Argan Gold - olejek arganowy
Świetny. Pierwszy strzał w 10! Z kremu przerzuciłam się na ten olejek i moja skóra była gładziutka i rozświetlona. 5/5

2. Stara Mydlarnia Argan & Neroli - olejek arganowy, neroli i wit. E
Hm, zapach taki pomarańczowy był przyjemny ale z działaniem już gorzej. 2/5

3. Etia Olej Jojoba Gold - olejek jojoba, skwalen i wit. E i F 
Tyle się dobrego naczytałam o jojoba a niewypał się okazał - być może przez plastikową pompkę która popsuła działanie. Nie lubię tego zapachu ale dam szansę innemu olejkowi jojoba. Tutaj 1/5

4. Nacomi Olej z Czarnuszki 
Po dłuższych niepowodzeniach ten olejek oceniam neutralnie. Zapach jest ziołowy nieprzyjemny ale znika. 3/5 

Problem olejkowania skóry czy suchości po olejku.

Oleje są bardzo pomocne przy pielęgnacji jednak zdarza się, że z czasem w przypadku skóry po olejku będziemy mieli skórę przesuszoną. Od jakiegoś czasu wpadłam na pomysł jak przyjemnie nakładać olej na twarz, nawilżyć ją i oczyścić jednocześnie.


  • Bierzemy wacik
  • moczymy go w wodzie (letniej, ciepłej czy zimnej - jak wam pasuje)
  • wyciskamy średnio-mocno (ma powstać coś takiego)


  • prostujemy i nakładamy trochę olejku (ja np. dwa machy robię przykładając butelkę i szybkim ruchem stykam z wacikiem żeby nie wylało się za dużo)



  • przecieramy twarz.
Można wykorzystać obie strony wacika bo olej przechodzi. Voila!

O olejkach do twarzy napiszę oddzielny post :)

Recenzja Marion ampułki do włosów 14-dniowa terapia wzmacniająca


Dla mnie to była 24-dniowa kuracja :)
Mimo że mam długie włosy to zużywałam pół na raz.
Najwięcej docierało do skalpu a reszta na długość. 
Połówka była w sam raz - nie za dużo nie za mało.
Zaczęłam 12.12.2015


Skończyłam zaraz po nowym roku.
Ampułki mają zamknięcia i dobrze się sprawdzały do rozprowadzania na skórę głowy.
 Pomyślałam więc że wykorzystam je jeszcze do jakiejś domowej wcierki (niestety jedną zdążyłam wyrzucić). 

4 z 5.

Połówka:

Opinia:
Mimo, że Marion sprawdza się u mnie tak średnio to te ampułki oceniam pozytywnie.
Nie ma szału ale tylko raz zauważyłam przetłuszczenie po tym skalpu (na koniec właśnie). Na długość się dobrze sprawdza. Ma piękny zapach. Kosztują w biedronce 6-7 zł. Daje im ocenę 4/6 i jeszcze kiedyś je kupię :)

NDW 2

Czyli moja druga:
Niedziela Dla Włosów


Jakich kosmetyków użyłam?

Nr.
1. Olej lniany
2. Odżywka Garnier oil repair 3
3. Mydło cedrowe B. Agafii
4. Maska Biowax bambus & olej avocado 
5, L'oreal Mythic Oil
czyli tych samych co poprzednio.
A w kolejności to było tak: (6 kroków)

Jak dokładnie?

1. Na suche włosy przed myciem nałożyłam nr 1.
2. Nałożyłam nr 2 i rozczesałam palcami włosy, potrzymałam chwilę i spłukałam.
3. Umyłam nr 3 dwa razy skalp.
4. Nałożyłam nr 4 i potrzymałam z 10 min.
5. Nałożyłam na koniec jeszcze nr 2 i po chwili spłukałam.
6. Owinęłam włosy turbanem z mikrofibry i po odsączeniu wody nałożyłam nr 5.

~ Wszystko robione wieczorem, poszłam spać z lekko wilgotnymi włosami. Bez spinania ich tym razem. Efekty widać kolejnego dnia w sztucznym świetle (górne) i dziennym (dolne).~


Efekty?




 Jak wyszło?

NWD podobna do poprzedniej ale są 2 zmiany. Brak rozczesania szczotką TT i spięcia na noc. Użyłam tych samych kosmetyków i jestem nawet zadowolona. Włosy są gładkie i lekkie. Brakuje im jednak lekkiego dociążenia (tak jak się spodziewałam ale nie chciałam zmieniać) i połysku. Uwzględnię to w następnej nwd.

poniedziałek, 4 stycznia 2016

NDW 1

Czyli moja pierwsza:
Niedziela Dla Włosów


Jakich kosmetyków użyłam?

Nr.
1. Olej lniany
2. Maska Biowax bambus & olej avocado
3. Odżywka Garnier oil repair 3
4. Mydło cedrowe B. Agafii
5, L'oreal Mythic Oil

A w kolejności to było tak: (6 kroków)


Jak dokładnie?

1. Na suche włosy, ok 2 godz. przed myciem nałożyłam nr 1.
2. Po zmoczeniu włosów nałożyłam nr 2 i pod czepek na mniej niż 10 min.
3. Spłukałam wszystko i nałożyłam nr 3 do rozczesania.
4. Umyłam dwa razy skalp nr 4.
5. Nałożyłam jeszcze raz nr 3 i po chwili spłukałam.
6. Owinęłam włosy turbanem z mikrofibry i po odsączeniu wody nałożyłam nr 6.

~ Wszystko robione wieczorem, lekko wilgotne włosy spięłam spinką harigami. 
Efekty widać kolejnego dnia w sztucznym świetle.~

Efekty?
bez flesha


 Jak wyszło?

 Na zdjęciu wyglądają całkiem fajnie ale gdy rano je rozpuściłam miałam włosy lekko za ramiona pokręcone w kanciaste loki. Nie podobało mi się to. Następnym razem nie będę w ogóle spinać włosów na noc i użyję tych samych kosmetyków - dla porównania.
Efekt to bardzo puszyste włosy, od góry do dołu. Brak mi dociążenia i rozprostowania.


Udało się :) napisałam moją pierwszą NWD.




sobota, 2 stycznia 2016

Obcinanie włosów w domu maszynką + co się sprawdziło a co nie.


Na dobry początek
napiszę, że moje włosy są obecnie w dobrej formie. Jest chwilowy mankament - o tym później.
Są gładkie, zdrowe i tylko ta wierzchnia warstwa została pusząca i podniszczona ale to już zregeneruję olejami.


1 część tytułu czyli 

OBCINANIE WŁOSÓW w domu ❤  jak samodzielnie podciąć włosy maszynką ❤ ThePinkRook: 

https://www.youtube.com/watch?v=BSEbvmImHms

Po niezbyt przyjemnej wizycie u fryzjerki (http://kukuniopinie.blogspot.com/2015/11/keratynowe-prostowanie-wosow.html) Moje końcówki choć równe to w fatalnym stanie potrzebowały ścięcia.
Przejrzałam kilka filmików ale jeden zaciekawił mnie metodą czyli podcięcie maszynką i fryzurą jaką uzyskamy po. 
Moje efekty nieco odbiegły od wzoru bo i długość inna i nie wiem czy to ma znaczenie - użyłam gumki invisibobble.



OPINIA: Mnie wyszło krzywo i miałam zbyt gruby ,,pędzel" końcówek do ścięcia. 
Nie mogłam sobie z tym poradzić.
Raczej tego nie powtórzę. 
Muszę znaleźć fryzjera.

Co do opisów po lewej i 2 części tytułu.
Już nigdy nie użyję Kuracji isana professional oil care. Olej lniany mnie przed nią uratował - już wolę naolejowane strąki niż suchą szopę. Ta isana (już końcówka prawie) pójdzie do prania, może nie zaszkodzi ciuchom ;) Tak, z niewypałami-kosmetykami robię właśnie to, bo nie lubię wyrzucać. 


Odżywka garnier avocado z masłem karite skończona i ogólnie dobrze ją oceniam. Aktualnie jest jako odskocznia od mojej ulubionej odzywki (N LR). Maska biowax bambus i olejek avocado jest w połowie opakowania i mam mieszane uczucia ale napiszę o niej oddzielny post-recenzję jak całą zużyję.