Etykiety

Szukaj na tym blogu

niedziela, 10 stycznia 2016

Recenzja Marion ampułki do włosów 14-dniowa terapia wzmacniająca


Dla mnie to była 24-dniowa kuracja :)
Mimo że mam długie włosy to zużywałam pół na raz.
Najwięcej docierało do skalpu a reszta na długość. 
Połówka była w sam raz - nie za dużo nie za mało.
Zaczęłam 12.12.2015


Skończyłam zaraz po nowym roku.
Ampułki mają zamknięcia i dobrze się sprawdzały do rozprowadzania na skórę głowy.
 Pomyślałam więc że wykorzystam je jeszcze do jakiejś domowej wcierki (niestety jedną zdążyłam wyrzucić). 

4 z 5.

Połówka:

Opinia:
Mimo, że Marion sprawdza się u mnie tak średnio to te ampułki oceniam pozytywnie.
Nie ma szału ale tylko raz zauważyłam przetłuszczenie po tym skalpu (na koniec właśnie). Na długość się dobrze sprawdza. Ma piękny zapach. Kosztują w biedronce 6-7 zł. Daje im ocenę 4/6 i jeszcze kiedyś je kupię :)

2 komentarze:

  1. a jakoś na porost lub na baby hair zadziałało?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porost niestety nie wiem bo ścinałam w tym czasie a baby hair jakoś nie rzuciły mi się w oczy (tzn. nie przeszkadzały) ale teraz sprawdziłam i jest ich trochę :)

      Usuń